Medal Per Artem ad Deum dla Krzysztofa Pendereckiego, Wincetego Kućmy i wydawnictwa Herder

Medal Per Artem ad Deum

Medal Per Artem ad Deum

Papieska Rada do spraw Kultury wybrała tegorocznych laureatów

Medal Per Artem ad Deum przyznawany jest od lat w czasie Międzynarodowej Wystawy Budownictwa i Wyposażenia Kościołów Sztuki Sakralnej i Dewocjonaliów SACROEXPO w Targach Kielce. W tym roku Papieska Rada do spraw Kultury postanowiła przyznać go profesorowi Krzysztofowi Pendereckiemu – za nieustanne i wciąż nowe podążanie w stronę Boga ścieżkami wyznaczanymi przez pięciolinie i nuty, profesorowi Wincentemu Kućmie – za ciągłe stawianie czoła współczesności, poprzez wiarę w stałe wartości Sacrum, pomagające zrozumieć życie i niemieckiemu wydawnictwu Herder – za wydobywanie niezmiennej istoty Sacrum z materii i ożywianie jej w ludzkich sercach, duszach i umysłach.

Tegoroczni laureaci otrzymają medale w czasie uroczystej gali 22 czerwca 2015 roku.

Krzysztof Penderecki

Krzysztof Penderecki

Krzysztof Penderecki – zaliczany do najwybitniejszych i najoryginalniejszych polskich współczesnych kompozytorów, ale także ceniony dyrygent i pedagog. Urodził się 23 listopada 1933 roku w Dębicy, w rodzinie z tradycjami muzycznymi. Pierwsze utwory stworzył w wieku 8 lat. Studiował w Państwowej Wyższej Szkole Muzycznej ( obecnie Akademii Muzycznej) w Krakowie, której potem został wykładowcą i rektorem w latach 1972 – 1987. Od 1973 rozwijał swą światową karierę dyrygencką.

Pierwszy międzynarodowy sukces przyniósł mu w 1959 roku Tren – Ofiarom Hiroszimy, za który otrzymał nagrodę UNESCO. Swą karierę światową rozpoczynał, jako kompozytor awangardowy, ale rozgłos przyniosła mu także twórczość sakralna ( Psalmy Św. Dawida, Jutrznia, Polskie Requiem czy Siedem Bram Jerozolimy, Credo i wiele innych). Jest twórcą kilkuset kompozycji – utworów symfonicznych i kameralnych, utworów wokalno-instrumentalnych, chóralnych oraz oper i muzyki filmowej. Artysta jest laureatem wielu nagród artystycznych, odznaczeń państwowych, papieskich, oraz doktorem honoris causa uczelni polskich i zagranicznych.

Wincenty Kućma

Wincenty Kućma

Profesor Wincenty Kućma – jeden z najwybitniejszych współcześnie żyjących rzeźbiarzy, medalistów, projektantów przestrzeni sakralnych. Urodził się 25 maja 1935 roku w Zbilutce, na Kielecczyźnie. Studiował na Wydziale Rzeźby ASP w Krakowie. W 1967 roku rozpoczął pracę na ASP, w Pracowni Przestrzeni w Katedrze Sztuk Wizualnych na Wydziale Form Przemysłowych, którą kierował aż do 2000 roku. Jest laureatem ponad 50 nagród i wyróżnień w konkursach rzeźbiarskich i architektonicznych. Za swą pracę artystyczną został uhonorowany odznaczeniami państwowymi i papieskimi. Dzieła eksponował na ponad 40 wystawach indywidualnych, 80 zbiorowych i niemal 60 wystawach za granicą. Znajdziemy je też w zbiorach muzealnych. Rzeźby patriotyczne to, m.in. pomniki: Obrońców Poczty Polskiej w Gdańsku, Powstania Warszawskiego 1944 w Warszawie, Armii Krajowej w Kielcach. Jego prace można odnaleźć na przykład w New Delhi, Genewie. Rzeźby sakralne zdobią wnętrza wielu obiektów, zaprojektował przestrzeń w ponad 60 kościołach Polski, oraz w Rosji i na Białorusi.

Manuel Herder

Manuel Herder

Wydawnictwo Herder – rodzinne wydawnictwo, jedno z najstarszych w Niemczech, założone w 1798 roku przez Bartholomä Herdera, a od 1808 umiejscowione we Fryburgu Bryzgowijskim. Obecnie wydawnictwem kieruje Manuel Herder, należący do szóstego pokolenia wydawców. W Polsce przetłumaczone książki znajdziemy w kilkunastu oficynach wydawniczych, między innymi w Wydawnictwie Jedność.

Co roku Herder wzbogaca rynek o około 500 nowych tytułów, kolejnych 3000 pozycji z poprzednich lat jest w ciągłej sprzedaży. Jest jednym z wiodących niemieckojęzycznych wydawnictw teologicznych, poradnikowych, wspierających dialog między kulturami i tradycjami. To tu ukazała się epokowa publikacja naukowa – słynny „Lexikon für Theologie und Kirche“ („Leksykon Teologii i Kościoła“). Wydawnictwo słynie też z książek dla dzieci i świetnej literatury faktu. Autorzy Herdera to od wieków znane osobistości świata historii, religii, nauki, literatury. To, między innymi, znana pedagog Maria Montessori, laureat Pokojowej Nagrody Nobla Eli Wesel, Benedykt XVI, Dalajlama i wielu innych.

Wręczono medale Per Artem ad Deum 2014

Podczas targów SACROEXPO szwajcarski architekt Mario Botta oraz polski fotograf Adam Bujak otrzymali Medal Papieskiej Rady ds. Kultury

Na zdjęciu z medalami: Mario Botta oraz Adam Bujak

Na zdjęciu z medalami: Mario Botta oraz Adam Bujak

Medalem Per Artem ad Deum – Przez Sztukę do Boga – każdego roku nagradzani są artyści, którzy swoją twórczością zbliżają ludzi do SACRUM. Wystawa SACROEXPO to jedyne miejsce na świecie, gdzie wręczane jest to wyjątkowe wyróżnienie. W tym roku wręczenie Medalu odbywa się po raz 10. Papieska Rada do spraw Kultury przyznająca medal utworzona została 32 lata z inicjatywy Papieża Jana Pawła II, który podkreślił iż „dialog Kościoła z kulturami naszych czasów stanowi żywotne pole działania, na którym w tych ostatnich latach XX wieku rozgrywają się losy świata”.

Kapituła Medalu, pod przewodnictwem Jego Ekscelencji ks. bp Mariana Florczyka, spośród zgłoszonych kandydatur w tym roku wyłoniła dwóch laureatów.

Szwajcarski architekt Mario Botta „ … za niestrudzoną wędrówkę w poszukiwaniu Formy, równocześnie ludzkiej i boskiej, która pogodzi rzeczywistość z Ideą …”

Polski fotograf Adam Bujak „… za firmament ludzkich wzruszeń, wspomnień oraz tęsknot zbudowany z kadrów Wiary, Nadziei i Miłości….”

Podczas uroczystej gali laureaci nie kryli wzruszenia. Medale odebrali z rąk JE księdza arcybiskupa Henryka Hosera, JE księdza biskupa Mariana Florczyka oraz Prezesa Zarządu Targów Kielc dr Andrzeja Mochonia.

Nie ma solidarności bez miłości

Wystawa prac Adama Bujaka podczas targów SACROEXPO

Adam Bujak przez wiele lat był fotografem św. Jana Pawła II

Adam Bujak przez wiele lat był fotografem św. Jana Pawła II

W tym roku członkowie kapituły Medalu Papieskiej Rady do Spraw Kultury Per Artem ad Deum zdecydowali o przyznaniu wyróżnienia artyście  fotografikowi Adamowi Bujakowi. Drugim nagrodzonym, spośród czterech nominowanych jest szwajcarski  architekt Mario Botta.  Adam Bujak na swoim koncie ma ponad 100 albumów fotograficznych oraz plakatów i kalendarzy. Przez kilkadziesiąt lat uwieczniał na zdjęciach życie Ojca Świętego Jana Pawła II. W Targach Kielce na tegorocznej wystawie Sacroexpo będzie można zobaczyć ekspozycję artysty – „Nie ma solidarności bez miłości”  – będzie dostępna dla zwiedzających każdego dnia trwania targów, w pawilonie C.

 Wyjątkowy charakter twórczości artysty w pełni oddaje wywiad, którego Adam Bujak udzielił tuż po informacji o wyróżnieniu Medalem.

Może byłbym gorszym człowiekiem

Rozmowa z artystą-fotografikiem Adamem Bujakiem, laureatem tegorocznej nagrody – Medalu Papieskiej Rady do Spraw Kultury Per Artem ad Deum.

– Jakie znaczenie ma sztuka wobec sacrum?

– Ma wielkie znaczenie. Utrwalam sacrum już pół wieku. Wydałem w Polsce i na świecie ponad 130 albumów i książek. Na różnych spotkaniach ludzie mówią mi, że to w jakiś sposób im przybliża Boga, że potrafią poprzez moje zdjęcia patrzeć na piękno.

– Które elementy sacrum są dla Pana, jako fotografa, najbardziej inspirujące?

– Myślę, że to wszystko co mówi o przeżyciach. Wydaliśmy teraz książkę i pokazujemy z moim synem te piękne przeżycia, które miały miejsce podczas kanonizacji. Myślę tutaj szczególnie o młodzieży. Wydawało się, że w jakiś sposób młodzi ludzie odchodzą od kościoła, a widzimy coś wręcz odwrotnego. Pamiętam ze swojej młodości, że do Kalwarii Zebrzydowskiej przychodzili starsi wierni, teraz zdecydowana większość to właśnie młodzież. Widać, że sacrum ich pociąga, że jest im to bardzo potrzebne. Utrwalamy te wszystkie podniosłe chwile, one są po prostu na ich twarzach wspaniale napisane.

– Jak przyjął Pan informację o wyróżnieniu Medalem Papieskiej Rady do Spraw Kultury?

– To jest coś wspaniałego. To jest jakby potwierdzeniem tego, do czego dążyłem czyli właśnie do utrwalania sacrum. Podziałało też na Watykan. To podziękowanie za pracę.

– Jakie wydarzenie w ciągu ostatnich lat w Pana odczuciu najsilniej wpłynęło na obraz kultury i sztuki sakralnej?

– Myślę, że wszystkie wydarzenia związane z Janem Pawłem II, ale też z papieżem Benedyktem i Franciszkiem. One świadczą o wielkości tych wspaniałych postaci. Gdy oglądamy zdjęcia, widzimy uniesione głowy głównie młodych ludzi. To jest zadziwiające. Wielokrotnie przebywałem w pobliżu papieża. Pamiętam jak Jan Paweł II celebrował mszę w Toronto, przed ołtarzem było kilkaset tysięcy młodych dziewczyn i chłopaków. Za nami rozciągało się jezioro Ontario, upał,  28 stopni ciepła, ale nikt się nie kąpał, wszyscy wpatrywali się właśnie w tego schorowanego „dziadziunia”, Ojca Świętego Jana Pawła II. Przyszli do niego, żeby się dowiedzieć jeszcze więcej o Chrystusie, o wierze, o dobru, które on nam przedstawiał.

– Jak nauczanie Jana Pawła II oraz bliskie przebywanie z papieżem wpłynęło na Pana sztukę fotografowania?

– Z pewnością wpłynęło, ale ja nie patrzę na sztukę fotografowania, patrzę na to, co on mi dał, jak na mnie podziałał. Może byłbym gorszym człowiekiem. Wiadomo, każdy jest grzeszny, ale on był właśnie tym hamulcem przeciwko złu. To jest dla mnie bardzo istotne. Był takim hamulcem przeciwko gender. Mówi się, że jesteśmy nietolerancyjni. Nietolerancyjni są właśnie ci ludzie, którzy starają się zdewastować młodego człowieka, uczyć go seksu w wieku czterech lat. To są dla mnie rzeczy niedopuszczalne, a Jan Paweł II był, a  teraz Franciszek jest hamulcem tego wszystkiego, takim właśnie znakiem zapytania, do czego idziemy.

 Dziękuję za rozmowę.
Justyna Wrona, Radio Em.